Na początku października Björk opowiedziała o "pewnym duńskim reżyserze", który molestował ją w trakcie pracy nad filmem. Podejrzenia od razu padły na Larsa Von Triera, który był reżyserem filmu "Tańcząc w ciemnościach" z Björk w roli głównej. Menedżer artystki potwierdził te informacje.
Björk nigdy nie wskazała bezpośrednio na Larsa Von Triera, zrobił to za to jej menedżer. Derek Birkett opublikował na Facebooku oświadczenie, w którym pisze, że "Tańcząc w ciemnościach" to jedyny projekt Björk, w którym współpraca z innym artystą się nie układała. Powodem było "regularne, psychiczne i fizyczne molestowanie artystki na planie, mimo wielokrotnych próśb o zaprzestanie takiego zachowania".
W ostatnich tygodniach wiele kobiet zdecydowało ujawnić, że były kiedyś molestowane. Oskarżenia padły m.in. na Harry'ego Weinsteina, basistę Marilyna Mansona Twiggy Ramireza, Gaslamp Killera oraz Nelly'ego. W USA pod zarzutem gwałtu i porwania aresztowano także polską grupę Decapitated. Muzycy nie przyznają się do winy, a proces w sprawie ma ruszyć w grudniu.