Do niecodziennej sytuacji doszło w czasie koncertu Katy Perry w Utah. Wokalistka w pewnym momencie kopnęła gumową piłkę ze sceny, która trafiła w jednego z widzów. Moment ten nagrała... sama poszkodowana, co widać na filmiku zamieszczonym poniżej.
Katy Perry występowała ostatnio w amerykańskim mieście Utah. Wokalistka w pewnym momencie postanowiła kopnąć gumową piłkę, która pojawiła się na scenie. Ta, przez przypadek, trafiła w jedną z fanek stojącą wśród widowni. Moment ten udało się nagrać samej poszkodowanej. Na szczęście obyło się bez większych szkód.
"Nie zdawałam sobie sprawy, że kopie ją w moim kierunku, aż było za późno" - napisała dziewczyna pod filmikiem.
Katy Perry jest obecnie w trasie promującej jej najnowszy album "Witness".