Kuba Kusiński, perkusista discopolowego zespołu Playboys uległ wypadkowi samochodowemu spowodowanemu przez pijanego kierowcę. Muzyk trafił do szpitala i aktualnie nie może występować z zespołem. Teraz w rozmowie z serwisem Fakt24.pl opowiada o szczegółach zdarzenia.
Do wypadku doszło po koncercie Playboys w Starachowicach. Kusiński wraz ze swoją partnerką wracali do domu samochodem; reszta zespołu pojechała busem. – Jechaliśmy jakieś 30 km/h. Na chwilę odwróciłem się do Marleny, a potem zobaczyłem błysk i w ostatniej chwili uderzyłem w deskę rozdzielczą samochodu - wspomina w rozmowie z serwisem Fakt24.pl.
W samochód muzyka uderzyło auto, którym jechało pięć osób - wszyscy, łącznie z kierowcą, pod wpływem alkoholu. Kusiński ucierpiał na tyle mocno, że trafił do szpitala. Teraz czeka go rehabilitacja odcinka szyjnego kręgosłupa.